Będąc dzieckiem czy młodzieńcem jeżdżąc na polskim Romecie marzyłem by choć usiąść na prawdziwym crossie. Widać marzenia się spełniają. Dziś nie tylko siedziałem :) i na nowo złapałem bakcyla sprzed lat. Szkoda tylko, że zima na horyzoncie. Ale jak to powiadają "byle do wiosny".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz