Uwielbiam podróże!
Moment gdy razem z mężem wsiadamy do samochodu otwiera naszą podróż, obojętnie czy kilka kilometrów do lasu na niedzielny spacer czy wyczekiwany urlop do Francji. Radość z podróżowania jest wielka - nawet z małych podróży :)
Gdybym wygrała w totka - co jest mało prawdopodobne bo nie gram ;), ale gdyby mój mąż wygrał (on gra) to poprosiłabym go o mały, mini prezent :) Drogie Panie - Mini chyba mógłby być ? :)
pozdrawiam
Oj miałabym takie samo zyczenie :)
OdpowiedzUsuńJejku! To jest i moje marzenie!!!! Mieć takiego Mini jak Jaś Fasola.... mmmm....
OdpowiedzUsuńcoś w tym niepozornym autku jest magicznego :)
OdpowiedzUsuńO tak!!!Ja też poprosiłabym mojego męża o takie mini:)
OdpowiedzUsuńTakie MINI mój mąż też mógłby mi kupić, byłoby miło :)
OdpowiedzUsuń