Oto pierwszy z cyklu urodzinowe prezenty.
Limitowany kufel Guinness'a oczywiście wraz z zawartością :)
Każdy kufel numerowany :)
Z takiego kufla smakuje zupełnie inaczej ;)
zrobiło się kolorowo i wrzosowo..
Choć nadal trwa lato ja dziś w powietrzu poczułam jesień.
Lekka mgiełka, spadające liście i zapach przygotowują mnie do tej pory roku ;)