w sam raz coś lekkiego po świętach, może być na śniadanie, przekąskę, obiad czy kolację ;)
- płatki śniadaniowe (ja najbardziej lubię fitness)
- pomarańcza pokrojona w kostkę
- jogurt (użyłam morelowego, świetne też z danio)
- płatki migdałów (2 łyżeczki)
- kokos do oprószenia ( 1 łyżeczka)
smacznego lekkiego!
piątek, 28 grudnia 2012
niedziela, 23 grudnia 2012
Święta
Trwają przygotowania świąteczne.
Zapewne w każdym z Waszych domów rozpraszają się zapachy pomarańczy, goździków, bakalii czy wypieków.
Na pewno Wasze domy są pięknie przystrojone na ten niezwykły czas.
Bardzo chcielibyśmy Życzyć Wam wszystkim drodzy blogowicze samych pomyślności i wspaniałych chwil w święta i w Nowym Roku!
Dziękujemy, że jesteście z nami w naszym twórczym, blogowym życiu! :)
a o to kilka dekoracji z naszego dzisiejszego dnia
wtorek, 18 grudnia 2012
Pierwszy film...
OneDay - backstage - to maja pierwsza realizacja filmowa. Zamierzam teraz częściej używać tej funkcji w aparacie :) Na bieżąco na blogu będę informował o moich realizacjach. Pierwsze święta Panny M. , to dobra okazja by zabawić się w filmowca ;)
Zapraszam na film..
Zapraszam na film..
wtorek, 11 grudnia 2012
dziś
i mi już powoli zaczyna udzielać się nastrój świąteczny, może szaleństwo emocjonalne mnie jeszcze dopadnie, kto wie ;)
długo czekałam, by uchwycić te przecudne wałeczki. Tak to już jest, że teraz są zabawne, fajne i wprawiają w radość, później w płacz i czasami złość ;)
długo czekałam, by uchwycić te przecudne wałeczki. Tak to już jest, że teraz są zabawne, fajne i wprawiają w radość, później w płacz i czasami złość ;)
poniedziałek, 10 grudnia 2012
pierwsze cuda
tak na szybko,
poznawanie wszystkich tajemnic życia, pierwsze zetknięcie się z każdą rzeczą zapewne bywa fascynujące.
Szkoda, że tego nie pamiętamy. Pierwsze smaki, pierwsze struktury, wrażenia, emocje. Na twarzy malucha wszystko się maluje. Pierwsza, samodzielnie zjedzona bułka - wyczyn jak lot Felixa, taka ważna dla mojej panny M.
poznawanie wszystkich tajemnic życia, pierwsze zetknięcie się z każdą rzeczą zapewne bywa fascynujące.
Szkoda, że tego nie pamiętamy. Pierwsze smaki, pierwsze struktury, wrażenia, emocje. Na twarzy malucha wszystko się maluje. Pierwsza, samodzielnie zjedzona bułka - wyczyn jak lot Felixa, taka ważna dla mojej panny M.
czwartek, 6 grudnia 2012
szóstego grudnia
A tak świątecznie spędzamy czas już od pierwszych dni grudnia. Dziś Mikołaj. Pamiętacie jak to było baśniowo wierzyć w owego, świętego? Jak z niecierpliwością czekało się na poranek? Jaki świat wtedy był piękny? ;)
Dziś już wiem o całej prawdzie związanej z Mikołajem, a chyba wolałabym nie wiedzieć.
Moja córcia jest jeszcze mała, ale za rok będziemy podążać za tradycją, tak długo jak się będzie dało ;)
W dzisiejszym dniu życzę wszystkim wierzącym i już nie wierzącym ;) dnia pełnego słodkości, uśmiechu i lekkości.
pozdrawiam bardzo serdecznie!
Subskrybuj:
Posty (Atom)