niedziela, 12 maja 2013

Po długim czasie

Długo się nie odzywaliśmy. Nie znaczy to jednak, że w naszym życiu cisza i pusta, przeciwnie. Od ostatniego wpisu dzieje się wiele, może nawet za wiele. Święta Wielkanocne spędziliśmy w szpitalu z naszą Panna M. Nasze maleństwo przeszło operacje, na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Wcześniej, po blisko dwudziestu latach, jak grom z jasnego nieba, spadły na nas słowa od naszych (do tej pory) przyjaciół, których nigdy, prze nigdy się nie spodziewaliśmy - To koniec! - Ni stąd, ni zowąd. Tak po prostu - koniec.

Na szczęście nie tylko przykre sprawy nas dotykały. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - to powiedzenie zawiera w sobie dużo prawdy. W chwilach kiedy potrzebowaliśmy wsparcia, ciepłego słowa, zainteresowania, byli przy nas. Choć znamy się od niedawna, poczuliśmy od niech wiele serca i bliskości. Być może na jedno małżeństwo liczba przyjaciół = constans. Jedni przychodzą inni odchodzą.

Nasza Panna M. skończyła już Roczek. Wiem, wiem, zaraz będzie "już", albo "jak ten czas szybko mija", ale   sami nie dowierzamy. Zaczęła już chodzić, mówi pierwsze słowa, a czego nie wypowie to pokaże. Dostrzegamy w niej "charakterek" :) , i wierzymy, że poradzi sobie w życiu. :)

















































8 komentarzy:

  1. Dużo zdrówka życzę i wszystkiego dobrego dla całej rodziny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Martwiłam się, zaglądałam. Tak to jest, że nie wiemy co nas i naszych bliskich spotka. Życzę dużo zdrowia dla panny M. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pewnie, że sobie poradzi! wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. już jest dobrze, zdrowa i silna - śmiga już w pozycji pionowej, czasem się nie uda, ale wykazuje ogromne chęci :) chodzenie jest teraz modne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrówka dla panny M. :)
    Buziak urodzinowy!

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety, prawda. przyjaźń jest dość delikatną sprawą i może się wydawać, że jest na "śmierć i życie", a tu nagle jeden dzień, jedna chwila i klops. życie idzie dalej. ludzie przychodzą, odchodzą- ważne, że macie siebie!

    a ten samochodzik jest jakiś obłędnie niebiański!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obłędnie niebiańska jest też jego właścicielka ;)

      Usuń