sobota, 15 lutego 2014

Nasze drogi

Lubimy przemierzać drogi.
Lubimy być w drodze.
Każda droga gdzieś prowadzi.
Choć nie każdą chce się pokonywać.
Tej, nie!
To moja droga do...


...szpitala.

w ostatnim tygodniu co drugi dzień.



Macie drogi, którymi nie lubicie jeździć? Drogi, które źle się kojarzą? Napiszcie

10 komentarzy:

  1. oj droga do szpitala nigdy się dobrze nie kojarzy...No może tylko wtedy, gdy ma narodzić się mały człowiek...Zdrówka życzę duuużo. Mam nadzieję, że to nic poważnego i niedługo nikt o drodze do szpitala nie będzie pamiętał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie groźne. Poprawiające komfort życia całej rodziny :) i normalnego funkcjonowania. Niestety powinno być już dawno po, ale jak się jest wyjątkowym, to wszystko możliwe :) Mam nadzieję, że już niedługo.

      Usuń
    2. trzymam więc kciuki, żeby było już po wszystkim. Pozdrowienia :)

      Usuń
    3. Dziś, pierwsze optymistyczne wieści. Zobaczmy co przyniesie środa.

      Usuń
    4. Przyłączam swoje dwa kciuki :) za tę środę również! Daj znać :)


      P.S. Wiesz... odgrywasz po prostu krótsze sceny :) kończące się aplauzem "tata, tata, tata" :)

      Usuń
    5. Środa okazała się szczęśliwa :) Na tym etapie jest ok. Teraz kontrola za dwa tygodnie.

      Usuń
  2. Lubię jeździć samochodem, najlepiej jeszcze kiedy kieruje mój Mężczyzna prowadzi. Nieważne gdzie, ważne, że z nim. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, żeby mężczyzna prowadził, :) wtedy jest spokojniejszy. Choć Pani M. prowadzi bardzo dobrze. :)

      Usuń
  3. droga sprzed lat. droga do gimnazjum, kiedy to gimnazjum poczęło powstawać i tworzyło rozmaite rarytasy osobowościowe. straszna trauma.

    mam nadzieję, że droga do szpitala już nieaktualna? :)

    OdpowiedzUsuń