Lubimy przemierzać drogi.
Lubimy być w drodze.
Lubimy być w drodze.
Każda droga gdzieś prowadzi.
Choć nie każdą chce się pokonywać.
Tej, nie!
To moja droga do...
...szpitala.
w ostatnim tygodniu co drugi dzień.
...szpitala.
w ostatnim tygodniu co drugi dzień.
Macie drogi, którymi nie lubicie jeździć? Drogi, które źle się kojarzą? Napiszcie
oj droga do szpitala nigdy się dobrze nie kojarzy...No może tylko wtedy, gdy ma narodzić się mały człowiek...Zdrówka życzę duuużo. Mam nadzieję, że to nic poważnego i niedługo nikt o drodze do szpitala nie będzie pamiętał...
OdpowiedzUsuńNie groźne. Poprawiające komfort życia całej rodziny :) i normalnego funkcjonowania. Niestety powinno być już dawno po, ale jak się jest wyjątkowym, to wszystko możliwe :) Mam nadzieję, że już niedługo.
Usuńtrzymam więc kciuki, żeby było już po wszystkim. Pozdrowienia :)
UsuńDziś, pierwsze optymistyczne wieści. Zobaczmy co przyniesie środa.
UsuńPrzyłączam swoje dwa kciuki :) za tę środę również! Daj znać :)
UsuńP.S. Wiesz... odgrywasz po prostu krótsze sceny :) kończące się aplauzem "tata, tata, tata" :)
Środa okazała się szczęśliwa :) Na tym etapie jest ok. Teraz kontrola za dwa tygodnie.
UsuńLubię jeździć samochodem, najlepiej jeszcze kiedy kieruje mój Mężczyzna prowadzi. Nieważne gdzie, ważne, że z nim. :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby mężczyzna prowadził, :) wtedy jest spokojniejszy. Choć Pani M. prowadzi bardzo dobrze. :)
Usuńdroga sprzed lat. droga do gimnazjum, kiedy to gimnazjum poczęło powstawać i tworzyło rozmaite rarytasy osobowościowe. straszna trauma.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że droga do szpitala już nieaktualna? :)
Nieaktualna! :)
Usuń