piątek, 21 lutego 2014

Resztki zimy...

Zimą kiedy przyroda uspana, za oknem szaro i nam brakuje energii, pozytywnej energii. Czekamy na wiosnę, na odrodzenie. Na nowe. Dziś promienie słońca zwiastowały nadejście wiosny.  Tak, tak, wiem jeszcze miesiąc ale już z utęsknieniem czekam, licząc, że przyniesie dobrą energię.
Resztki zimy są dość chłodne i nie mam tu namyśli aury za oknem, a emocje, które niesie. Sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów, którą wszyscy śledzimy z niepokojem w mediach, choć i tam dziś powiało nieco wiosną. Mrożące wieści otrzymaliśmy również od naszych przyjaciół, z którymi niedawno wspólnie cieszyliśmy się z powiększenia ich rodziny, otóż dziś wiemy, że nasza radość była zbyt wczesna :(
Na koniec dnia informacja w Faktach o losie  czterolatka pobitego przez konkubenta matki. Dość! Już dość zimy!

Czekamy na wiosnę!!!

4 komentarze:

  1. o żeby rzeczywiście, wraz z nadejściem wiosny skończyło się cierpienie dzieci na tym świecie...
    Albo inne kłopoty się skończyły...Niestety...Ale wiosna to nadzieja, to czekanie na nowe, świeże, jasne...Więc czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze liczymy na to, że wiosna czy Nowy Rok przyniosą dobre nowiny czy wydarzenia, tak jest i tym razem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekamy na Wiosnę mentalną i Wiosnę pogodową... o tak! ;) Z drugiej strony są sposoby, żeby dodać sobie energii :)


    P.S. ;) bardzo ciekawy argument przytoczyłeś ;D zacznę lubić reklamy w prasie! Będę rączki zacierała wręcz ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. A, chciałam zobaczyć Twoje dzieło filmowe, ale coś mi nie chce działać :( nie wiem czy brak wtyczki jakieś czy co...

    OdpowiedzUsuń