środa, 13 czerwca 2012

w podróży

Uwielbiam podróże!
Moment gdy razem z mężem wsiadamy do samochodu otwiera naszą podróż, obojętnie czy kilka kilometrów do lasu na niedzielny spacer czy wyczekiwany urlop do Francji. Radość z podróżowania jest wielka - nawet z małych podróży :)
Gdybym wygrała w totka - co jest mało prawdopodobne bo nie gram ;), ale gdyby mój mąż wygrał (on gra) to poprosiłabym go o mały, mini prezent :) Drogie Panie - Mini chyba mógłby być ? :)
pozdrawiam





5 komentarzy:

  1. Oj miałabym takie samo zyczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku! To jest i moje marzenie!!!! Mieć takiego Mini jak Jaś Fasola.... mmmm....

    OdpowiedzUsuń
  3. coś w tym niepozornym autku jest magicznego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak!!!Ja też poprosiłabym mojego męża o takie mini:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie MINI mój mąż też mógłby mi kupić, byłoby miło :)

    OdpowiedzUsuń