środa, 18 kwietnia 2012

Lubię...


Przeglądając ostatnio zdjęcia z wyjazdów wakacyjnych, zauważyłem, że podczas każdej podróży fotografuję samochody. Zwykłe, stare samochody stojące najczęściej na tle ścian. Taka moja przypadłość. Lubię to. :)
Może i wy macie jakieś swoje "małe dziwactwa" ? Napiszcie.

Lwów - Ukraina

Kowno - Litwa

Lwów - Ukraina

Fecamp - Francja

17 komentarzy:

  1. Wyjazdowe dziwactwo? Hmmm... no tak jakby mamy :) Od lat ze znajomymiwysyłamy sobie najbrzydsze jakie tylko znajdziemy kartki z wakacji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widzę takie ohydne kartki, to zastanawiam się zawsze kto to kupuje? No i odpowiedź pojawiła się sama :D

      Usuń
  2. Hej :-)

    Widziałam, że wpadłeś do mnie, dzięki wielkie :-)
    Ja też pstrykam zdjęcia aut , ale robię to dla brata :-)
    Moim dziwactwem jest zbieranie fajnych kawałków drewna , ostatnio wiozłam z helu prawie 100 kg :-)) takie tam moje zboczenie , a może miłość do drewna ? :-)

    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajne dziwactwo ;), zwłaszcza to 100kg robi wrażenie, pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ja mam całą masę dziwactw... jeśli chodzi o te wakacyjno-zdjęciowe... to lubię fotografować kostki brukowe na ulicach :) lub koty :) a fanką kotów nie jestem... ;D

    P.S. ;) Chyba, że się mieszka za miastem ;D wtedy nie trzeba nigdzie wypadać :P a ja Cię myślami przyciągnęłam, bo dziś rano myślałam, żeby zajrzeć do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A najpierw fotografuję a później zbieram do woreczków i przywożę z podróży do domu ziemię, piasek i kamienie. Trzymam je w szklanych, odkrytych pojemnikach. Czasami mój kot, znawca ziem dalekich próbuje wysypać coś z kilku różnych naczyń, miesza, tworząc na półce lub na podłodze swoją kocią Ziemię Obiecaną. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy kot potem robi to, co koty zwykle robią w piasek?

      Usuń
    2. A nie. Mój kot to dobrze wychowany człowiek. ;P

      Usuń
  5. ściana na drugim zdjęciu rewelacyjna - macie oczywiście jakieś fajne portrety na jej tle?
    my zbieramy (poza zdjęciami) breloczki, które kojarzą nam się z danym miejscem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, na tej ścianie nie mamy portretów :(
      Breloczki, fajna pamiątka :)

      Usuń
  6. te zdjęcia coś w sobie mają...niby niepozorny samochód na tle zwykłej, szarej ściany kamienicy, ale są głębokie i dają możliwość wymyślania różnych historii, skłaniają do jakichś refleksji..:) przynajmniej na mnie tak działają :)
    Ja lubię fotografować...jedzenie i części zwierząt lub ludzi ( ucho, nos, małą stópkę, lub rączkę ze smoczkiem:)).
    Rzeczy codziennego użytku też dobrze wyglądają w obiektywie.
    W ogóle uwielbiam robić zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też uwielbiamy zdjęcia. Wykonujemy to na co dzień. Zapraszamy na naszą komercyjną stronę - www.avedon.pl

      Usuń
  7. Stopy :)
    Ja zawsze fotografuje stopy.

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglada to kultowo:)swietnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A zastanawiacie się do kogo należą te auta? każde z nich jest inne, a właściciele??
    Do żółtego fiata wsiada pan po 50, lekko łysawy, nadwaga to jakieś 30kg, spodnie na szelkach i oczywiście palący, urokliwy też zarazem - nie groźny typ :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i wróciłam myślałam nad tym moim "dziwactwem" i moim zboczeniem jest zbieranie proporczyków-plakietek ze schronisk a jeśli już nie mają w sprzedaży takich rzeczy (zdarzało się)to nie wyjdę ze schroniska bez pieczątki przybitej na jakiejś widokówce .....to jest dopiero głupie nie?

    OdpowiedzUsuń